niedziela, 23 marca 2014

weekend + film "Kamienie na szaniec".

Hej!
Nie było mnie tu dwa dni, a czuję się jakby minął jakiś tydzień. Przez te dwa dni nie miałam dostępu do laptopa. Na szczęście już jest  w porządku.
Weekend minął mi bardzo miło. W ciągu dnia załatwiałam sprawy i znalazłam czas dla siebie, a wieczorami chodziłam na spacery z przyjaciółkami. Nie mogę się pogodzić z tym, że jutro już od 7.00 muszę być w szkole tyle godzin. No cóż, czeka mnie kolejny tydzień z najważniejszą motywacją- byle do piątku!
W piątek wybrałam się ze szkołą na film pt. "Kamienie na szaniec". Cóż mogę powiedzieć..myślę, że każdy wie o jaki film chodzi. 


Film oczywiście wywarł na mnie spore wrażenie. Należę do osób które przeczytały książkę, tak więc film był przeze mnie wyczekiwany. Nie ukrywam, że nieco mnie zawiódł. (SPOJLER) Przez połowę filmu zadawałam sobie pytanie: Gdzie jest Alek? Był bardzo ważną postacią a stanowił tylko tło filmu. Najgorszą rzeczą była dla mnie całkowicie zmieniona chwila śmierci Rudego. Najbardziej wyczekiwany moment bardzo mnie zawiódł.
Flm jednak ma swoje atuty. Nieziemskie spojrzenie Marcela Sabata w roli Zośki i genialna gra Tomasza Ziętka jako Rudego podbiły moje serce. Oczywiście nie obyło się bez łez. Polecam wszystkim film i przede wszystkim książkę. Wiem, że wiele osób pominęło tą lekturę, a jest genialna.

Mam nadzieję, że ten tydzień minie szybko.
Jak minął Wam weekend? 
Buziaki xxx

2 komentarze:

  1. Hmm..cuekawy film! :*

    zapraszam: gertrama.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny blog :)
    Jestem nowa niedawno zaczęłam pisać bloga będzie mi miło jak wpadniesz i skomentujesz
    i być może nawet zaobserwujesz jeśli tak zrobisz z pewnością odwdzięczę się tym samym :)
    *******************************************
    będę tu wpadać częściej pozdrawiam Nicole *-*
    http://nicole-500.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz ♥